Zaskoczyło nas jak duże poddasze nam wyszło:) Okna w szczytach strzał w 10. Jesteśmy zadowoleni z wykonania.
Tak prezentuje się nasz atlant z więźbą dachową. Trochę śnieg nam przeszkadzał, ale jak widać (z małym opóźnieniem) udało się. Czekamy teraz na okna i dekarzy. Okna zamówione mają być podobno na dniach, dekarz musi dokończyć to co zaczął, przed świętami ma się pojawić membrana i kominy, czy z blachą wyrobimy się do końca roku... ciężko powiedzieć tak sobie założyliśmy na początku, no ale....
Nasza lukarenka. Dobrze, że jest bo bez niej nasz dom przypominałby stodołę...:)
Może na początek rzut parteru po naszych zmianach:
teraz to co jest w środku: pierwsze drzwi po lewej do sypialni, środkowe mała toaleta, po prawej do łazienki
Łazienka w środku, ścianka działowa prysznica
korytarz
Salon:
przedsionek z wiatrołapem i po prawej wejście do kuchni
stojąc w wiatrołapie
Komentarze